Ozdabianie pnączami ścian ma nie tylko walory dekoracyjne, ale przynosi również wiele korzyści.

Pnącza posiadają wiele cennych zalet : szybki wzrost na wysokość i szerokość, co daje w krótkim czasie piękny efekt zieleni, różnokolorowe, pachnące często kwiaty, barwne owoce (w tym jadalne dla ludzi i ptaków), różnorodny kształt, kolor, przebarwienia czy zimozieloność liści, często wysoka  mrozoodporność. Również mała ilość zajmowanego miejsca w stosunku do powierzchni pionowej na ścianie, co szczególnie w miastach jest sprawą niebagatelną sprawia, że warto zainteresować się tą grupą roślin. Ważną sprawą są również olbrzymie korzyści środowiskowe. Na każdy metr kw. takiej zielonej ściany przypada ok.5 m2 powierzchni liści, co daje ogromną powierzchnię aktywną biologicznie. Wyraża się to w produkcji tlenu – do 30 kg na roślinę i eliminacji CO2 – nawet 50 kg na roślinę. Dodatkowo pnącza schładzają i nawilżają powietrze oraz tłumią hałas. W większości mają niskie wymagania glebowe i świetlne. Ułatwia to znacznie stosowanie ich w trudniejszych warunkach : na cienistych, północnych ścianach i dziedzińcach, gdzie nie potrzebują dużej ilości wody czy odwrotnie, w miejscach silnie nasłonecznionych, gdzie trudno posadzić inne rośliny. Są także siedliskiem ptaków i owadów.

Pnącza wpływają korzystnie na cały krajobraz, maskując i ożywiając miejsca brzydkie, zaniedbane. Wysoka jakość pnączy podnosi również wartość obiektów budowlanych.

Liście pnączy są doskonałą osłoną przed zawilgoceniem ścian podczas opadów deszczu i śniegu, a przepływ powietrza pomiędzy warstwą liści i ścianą, zapobiega utrzymywaniu się wilgoci znacznie ograniczając tym samym zniszczenia elewacji. Również korzonki przybyszowe pobierają wilgoć z murów i powietrza przez co utrzymują suchość ściany.

Innym czynnikiem, który zachęca do stosowania pnączy na domach jest ich wpływ na temperaturę we wnętrzu domu. Zwarta pokrywa liści skutecznie zapobiega nagrzewaniu się wnętrz latem, a w przypadku zastosowania zimozielonego bluszczu, „poduszka powietrzna” wytworzona pomiędzy  murem a tym pnączem, skutecznie izoluje ściany zimą, ograniczając koszty ogrzewania domu i poprawiając współczynnik przenikania ciepła.

Poza tym, sadząc silnie rosnące pnącza przy ścianach domu w przypadku, gdy mamy do czynienia w wysokim poziomem wód gruntowych, osuszamy podłoże wokół budynku nie dopuszczając do zawilgocenia ścian lub likwidując często występujące już zawilgocenie i zagrzybienie murów. Pnącza potrzebują dużej ilości wody do wzrostu i „spijają” nadmiar wody z gruntu – duże pnącza, nawet kilka metrów sześciennych na dobę. Doskonałymi gatunkami do takiego zastosowania są tutaj winobluszcz pięciolistkowy lub trójklapowy, bluszcz pospolity, hortensja pnąca, rdestówka Auberta, dławisz czy milin.

Poza dobraniem odpowiedniego gatunku pnącza do obsadzenia ściany, w przypadku, gdy nie ma naturalnych podpór w bryle budynku takich jak balkony, tarasy, kolumny, słupy wspierające ganek lub drewniane czy metalowe zabudowy tarasów, należy koniecznie pomyśleć o sposobie zawieszenia pnącza na gładkiej ścianie budynku. Ma to taką zaletę, że możemy potem dowolnie kształtować wielkość pnącza i zmniejszać ryzyko ewentualnych uszkodzeń tynku, rynien, kabli lub piorunochronu. Cechą decydującą o wyborze pnącza jest często sposób ich wspinania się. Mamy tu podział na 3 grupy:

  • pnącza wspinające się po każdej konstrukcji, nawet zupełnie gładkiej, z przylgami na końcach wąsów. Do tego typu pnączy należy winobluszcz trójklapowy ‘Veitchii’ i winobluszcz pięciolistkowy var. murorum .
  • pnącza nie zawsze potrzebujące podpór. Czepiają się chropowatych powierzchni korzonkami czepnymi. Takim pnączem jest bluszcz pospolity i jego odmiany.
  • pnącza wymagające podpór lub jakichkolwiek konstrukcji. Część z nich należy przywiązywać np. róże pnące, część owija się pędami na podporach np. dławisz, ogonkami czepnymi jak np.powojnik lub wąsami czepnymi jak np.winorośl.

Punktowe lub panelowe zamocowanie systemu podpór lub system cięgien linowych znacznie odciąży powierzchnię muru, co jest szczególnie ważne w przypadku starych, otynkowanych ścian, gdzie duża masa pnącza może nawet oderwać część nadwyrężonego już „zębem czasu” tynku oraz tam, gdzie teren jest wietrzny. Warto wiedzieć, że niektóre duże, rozrośnięte gatunki pnączy mogą osiągać wagę dochodzącą do 2 ton (szczególnie po deszczu). Podpory można uzupełniać i rozbudowywać w miarę wzrostu roślin. Do ich konstrukcji możemy użyć drewna, grubych lin, siatki leśnej (dla lżejszych pnączy), siatek metalowych oraz metalowych ciężkich konstrukcji, które wymagają uziemienia i mogą również spełniać rolę instalacji odgromowej budynku. Dostępne są również nowoczesne systemy podpór, które można łatwo dowolnie łączyć w nawet bardzo skomplikowane układy. Z reguły są wykonane ze stali kwasoodpornej i są bardzo trwałe. Panelowe konstrukcje pozwalają tworzyć rozmaite wzory na ścianach budynków i dokładnie zaplanować kształt pnączy.

Więcej na:

http://www.ekspertbudowlany.pl/aktualnosc/id2368,podpory-do-ksztaltowania-pnaczy
http://www.legi-polska.pl
https://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i5/i4/i6/i0/r5460/LakomyK_NowoczesneSystemy.pdf

Mam nadzieję, że obaliłam mity zniechęcające do sadzenia tych roślin przy ścianach budynków. Zachęcam do poczytania o tych wartościowych roślinach na naszej stronie. 

Galeria zdjęć:  

winobluszcz pieciolistkowywisteriawinobluszcz Vietchii

bluszcz asplenifoliaglicynia i winobluszcz Troki

 

 

 

 

 

 

 

 

©